Tak na marginesie. Rozszerzają strefę parkowania. Komunikacja MPK w tej strefie była za 1 zł. Teraz cicho sza podwyżka biletów jest ... a bilety MPK w strefie parkowania ZLIKWIDOWANE. Po cichu jak za PIS. Chwała włodarzom Lublina.
|
|
Tak na marginesie. Rozszerzają strefę parkowania. Komunikacja MPK w tej strefie była za 1 zł. Teraz cicho sza podwyżka biletów jest ... a bilety MPK w strefie parkowania ZLIKWIDOWANE. Po cichu jak za PIS. Chwała włodarzom Lublina.Lepszym przykładem jest nocna PO cichu próba zmiany Konstytucji w grudniu przed świętami 2014, około 1 w nocy! O tym to dopiero była cisza. Media chyba wtedy jakiś przykaz z góry dostały, że mają cicho siedzieć, bo na drugi dzień nic nie mówili, nic nie pisali. Dodam, że próba zmiany Konstytucji wtedy dawałaby możliwość prywatyzacji Lasów Państwowych. |
|
Ciekawe czy w dalszym ciągu będą pobierane opłaty nielegalnie, czy zgodnie z UCHWAŁĄ NR 222/XIV/2011 RADY MIASTA LUBLIN z dn 20 października 2011 wraz z załącznikami, a szczególnie ważny jest zał. nr4 paragraf 2. Jak ktoś chce pobierać jakieś opłaty, to powinno być to zgodne z obowiązującym prawem (znaki pionowe i poziome). Jeżeli nic nie zmieni się w oznakowaniu SPP będzie to w dalszym ciągu BEZPRAWNY HARACZ( w wielu miejscach). Zwykły człowiek nie może działać niezgodnie z przepisami, ale władza MOŻE. Głośno się o tym nie mówi, żeby ludzie się nie zbuntowali i nie płacili - najlepiej brać kasę i cicho sza. Cytat z art. wyżej ,,Obecny operator pobiera 43,66 proc. prowizji",a resztę miasto i wszyscy szczęśliwi. Powiększymy Strefę, by Wzrosły wpływy od nieświadomych prawa ludzi. W 2013 r. przychody ze strefy wyniosły 4,9 mln zł, a w 2014 (przy tych samych cenach) wzrosły do 5,2 mln zł. Zgodnie z umową konsorcjum zarządzające strefą otrzymuje wynagrodzenie prowizyjne od sprzedanych biletów i abonamentów w wysokości 43 proc. netto. Wpływy do budżetu miasta z tytułu strefy płatnego parkowania wyniosły więc odpowiednio 2,3 mln zł w 2013 r. i 2,4 mln zł. w 2014 r.
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|